Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna juszwiszgdibałła team
nic o nas bez nas
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

reprezentacja el. 2010 - RPA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna -> sport i bukmacherka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Śro 9:39, 03 Wrz 2008    Temat postu:

hahah, potencjał to każdy w nim widział i każdy mówi że jeśli poprawi skuteczność (w domyśle psyche) to będzie grał zawody często, więc już se tak nie słodź, łowco talentów Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Śro 9:43, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
hahah, potencjał to każdy w nim widział i każdy mówi że jeśli poprawi skuteczność (w domyśle psyche) to będzie grał zawody często, więc już se tak nie słodź, łowco talentów Very Happy


Tylko,że ja widze w nim talent nie na miarę Smolarka,tylko wyżej,podobnie jak w Kubie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Śro 10:18, 03 Wrz 2008    Temat postu:

2 lata temu stwierdziłeś ze nie lubisz stylu gry Kuby i nie uważasz go za super gracza (na boisku, po drugiej stronie, byłem, ja,Ty i Mustafa). no chyba że Ci się ostatnio zmieniło więc ok Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Śro 13:31, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
2 lata temu stwierdziłeś ze nie lubisz stylu gry Kuby i nie uważasz go za super gracza (na boisku, po drugiej stronie, byłem, ja,Ty i Mustafa). no chyba że Ci się ostatnio zmieniło więc ok Very Happy


tzn nie podobało mi się ,że ma jeden zwód ,ale potencjał zawsze w nim kminiłem
a teraz widziałem,że kiwa też do środka Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 15:10, 06 Wrz 2008    Temat postu:

nie wiem na ile to prawda ,ale ze Słowenią gramy bez Pawła Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 19:32, 06 Wrz 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wojciech Kowalczyk o reprezentacji i Leo

Leo Beenhakker po raz kolejny pokazał, że nie można dawać mu reprezentacji na dłużej niż trzy dni. To jest dawka krytyczna – po dłuższym przebywaniu z tym trenerem każdy piłkarz robi się zwyczajnym kasztanem. Ile razy to już przerabialiśmy? Lepiej by było, gdyby wszyscy przylatywali na taki mecz w piątek, przespali się we Wrocławiu i szli na boisko. Fizycznie wyglądali jak wraki.

Na ostatnich dziewięć meczów wygraliśmy jeden. Dziś szczęśliwy remis – karny z kapelusza i bramka, która by padła, gdyby nie Wasilewski. Taktyka dramatyczna. Przyjeżdża do nas słaba drużyna, a my wystawiamy jednego napastnika, który zresztą napastnikiem nie jest. Z ławki cały mecz ogląda Lewandowski, czyli napastnik, który ze wszystkich powołanych (i zdrowych) jest w największym gazie. Za młody? Całe szczęście, że ja kiedyś nie byłem za młody...

Dla Beenhakkera mam złą wiadomość – jeśli czeka na swojego synka Matusiaka, to się szybko nie doczeka, bo Matusiak szykuje się do operacji pachwiny...

Idźmy dalej – Roger ma całą grę w dupie, ale ma szczęście, że to Polska. Tu wszyscy będą do znudzenia się podniecać bramką ze spalonego i jakimiś piętkami. Na ławce siedział Ulatowski. Już w drugim meczu widzę, że gościu w ogóle nie patrzy na boisko, tylko coś bazgroli. Niech się zapisze do szkoły plastycznej!

Na koniec pytanie – podobno trzeba było grać we Wrocławiu, bo w Warszawie trwa remont stadionu. Ktoś widział ten remont? Przecież tam się nic nie dzieje! Chyba, że remont mózgów.

Tyle spostrzeżeń tak na szybko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Pon 11:21, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Odcinek z serii Leo


[link widoczny dla zalogowanych]

To już nie jest tupet, to chamstwo. Chętnie dalibyśmy już spokój Beenhakkerowi, bo zwyczajnie nudzi nam się pisanie jednego tekstu po drugim, ale to co ten człowiek wygaduje nie może zostać bez komentarza. „Mister Tralala” tak podsumował decyzję Artura Wichniarka: - Moim zdaniem pewni ludzie chcą go wypromować przez grę w reprezentacji. Ja się na to nie zgadzam... To taki żart był? Człowiek, który przez ostatnie dwa lata promował takie beztalencia jak Zahorski, Pazdan czy Kokoszka widzi spisek w tym, że ktoś domaga się miejsca w kadrze dla Wichniarka?

hehe typ jest dobry
Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

a tutaj fragmenty wywiadów z Wichniarkiem i Jeleniem

Wichniarek: - Przed meczem z Czechami miałem nadzieję, że zaczyna się wspaniała przygoda. Ale ta nadzieja została zgaszona po pierwszym dniu, kiedy Beenhakker nie porozmawiał ze mną nawet przez kilka minut. Wydawało mi się to dziwne. Przyjeżdża zawodnik, którego powołuje się pierwszy raz i nie zamienia się z nim słowa. Sądziłem, że trener spotka się ze mną, powie, czego oczekuje, jakie widzi możliwości. Ale tak nie było. Zrozumiałem, że to moje powołanie jest na odczepkę.

I Jeleń: - Gdy po półtora roku przyjechałem do niego na zgrupowanie, liczyłem, że ze mną porozmawia, wyjaśni, czego oczekuje. Nie powiedział mi, co było źle i że nie pasuję do koncepcji. Nic mi nie powiedział, bo w ogóle nie zamieniliśmy ani słowa, choć podobno mówił na konferencji, że ze mną porozmawia. Jednak nie było takiej rozmowy. Miałem już wielu trenerów, ale pierwszy raz szkoleniowiec nie zamienił ze mną słowa, odkąd objął kadrę. A ja chcę wiedzieć, co o mnie myśli. Chcę, by Beenhakker mi w oczy powiedział, że nie pasuję do koncepcji

******************************************
[link widoczny dla zalogowanych]

Zaintrygowało nas spostrzeżenie, które zawarł na swoim blogu Wojciech Kowalczyk. Napisał: „Leo Beenhakker po raz kolejny pokazał, że nie można dawać mu reprezentacji na dłużej niż trzy dni. To jest dawka krytyczna – po dłuższym przebywaniu z tym trenerem każdy piłkarz robi się zwyczajnym kasztanem. Ile razy to już przerabialiśmy? Lepiej by było, gdyby wszyscy przylatywali na taki mecz w piątek, przespali się we Wrocławiu i szli na boisko. Fizycznie wyglądali jak wraki”. Postanowiliśmy porozmawiać z jednym z zawodników reprezentacji. No i...

No i się potwierdza. Oczywiście wiele osób będzie sądziło, iż wszystko sobie zmyślamy („jak jesteście tacy mądrzy, to napiszcie kto to powiedział!”), ale prawda jest taka, że zasięgnęliśmy języka u jednego z kadrowiczów. Jego nazwiska nie podamy, bo chłopak chce jeszcze w kadrze pograć. Otóż powiedział nam, że treningi są tak ciężkie, jakby był to początek obozu przygotowawczego. Wielu piłkarzy we Wronkach po prostu padało na twarz. Zmuleni, zmęczeni, ociężali, marzący tylko o tym, by się zdrzemnąć. Nic dziwnego, że na boisku we Wrocławiu wyglądali, jakby biegali za karę... Kowalczyk też napisał to, co zacytowaliśmy powyżej, na podstawie rozmowy z jednym z zawodników.

Nikt tego na głos i pod nazwiskiem nie potwierdzi, bo zemsta „Mistera Tralala” byłaby sroga (wynurzenia Dziekanowskiego skwitował kulturalnym "Fuck it, bye, bye"). Pamiętajmy jednak, ile było kontuzji przed i w czasie Euro 2008. Teraz też – Bosacki pachwina, Brożek (choć z Cracovią dograł mecz do końca) nie zdołał dojść do siebie. Cykl treningowy zazwyczaj jest taki: poniedziałek – trening (ciężki), wtorek i środa – po dwa treningi, czwartek (trening) – ciężki. Samych gierek jest tyle, że nogi wszystkich wchodzą w tyłek. Liczba urazów mięśniowych znacznie przewyższa średnią...

Spróbujcie przeanalizować, jakie wyniki osiągała reprezentacja Polski, gdy na mecz przyjeżdżała z marszu i jakie, gdy spotkanie poprzedzone było dłuższym zgrupowaniem. Przypomnijcie też sobie, jak te mecze wyglądały. I przeczytajcie jeszcze słowa Dariusza Dziekanowskiego z wywiadu, jakiego niedawno udzielił (na temat Euro 2008): „Zadecydowała ostatnia część przygotowań. Zbyt mocno trenowaliśmy, trzeba było odpuścić, poszukać świeżości. Popracować nad taktyką. Zabrakło burzy mózgów. W efekcie przesadnych obciążeń nasi zawodnicy biegali w jednostajnym tempie”.

To może wyjaśniać zagadkę katastrofalnego bilansu Beenhakkera na wielkich imprezach – na dziesięć meczów nie wygrał ani razu, a przecież prowadził nawet Holandię z Van Bastenem, Gullitem, Koemanem i Rijkaardem. Oglądaliście skrót tego meczu? Holandia – Egipt z 1990 roku, polecamy...


Teraz czekamy, aż ktoś przerwie zmowę milczenia. Ale ktoś taki może się nie trafić – przez wielu zostałby przecież uznany za zdrajcę. Poza tym zdecydowana większość gazet w Polsce pisze o Beenhakkerze albo tylko dobrze, albo wcale. Bo ludzie podobno chcą (chcieli) to czytać...


a tutaj link do meczu Holandii z Egiptem

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Pon 11:38, 08 Wrz 2008    Temat postu:

jak można w meczu ze Słowenią wystawić jednego napastnika który nie gra w klubie na tej pozycji? gra bez ładu i składu, oby teraz pomęczyli się z SM to może dojdzie do zmian.

Wichniarek - to dla mnie już nie 'król artur' ale 'paź artur'. chłopczyk obraził się na reprezentację bo go nie powołali. a idźże wpizdu baranie jeden! skup sie na grze w wielkiej arminii bielfeld.


nie przekonają mnie tłumaczenia że mimo dobrej gry nie gra w reprze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Pon 13:39, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
jak można w meczu ze Słowenią wystawić jednego napastnika który nie gra w klubie na tej pozycji? gra bez ładu i składu, oby teraz pomęczyli się z SM to może dojdzie do zmian.

Wichniarek - to dla mnie już nie 'król artur' ale 'paź artur'. chłopczyk obraził się na reprezentację bo go nie powołali. a idźże wpizdu baranie jeden! skup sie na grze w wielkiej arminii bielfeld.


nie przekonają mnie tłumaczenia że mimo dobrej gry nie gra w reprze.


odnośnie tego pazia to Jeleń podobno też popierdolił Leo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Pon 17:39, 08 Wrz 2008    Temat postu:

no to mamy parkę dupków

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Wto 13:09, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Niedzielan o Pawle


Dlaczego warto zaufać Brożkowi?

Ano dlatego, że jest najlepszym polskim napastnikiem – w zeszłym sezonie był królem strzelców, teraz udowadnia, że nie był to przypadek. Mieliśmy przecież kilku zawodników, którzy sięgali po koronę, a potem przepadali. Paweł do nich nie należy. Poza tym on błyszczy nie tylko bramkami, ale i grą. Jest w naprawdę niesamowitym gazie!

„Broziu” jest zawodnikiem, który jak każdy napastnik zależy od reszty zespołu, ale przy tym on ma na wpływ dobry zespół – swoim poruszaniem się po boisku wymusza pewne zachowania na innych. Jasne, że musi czekać aż ktoś mu poda, ale jemu trudno nie podać. Cały czas się pokazuje, każdym ruchem jakby mówił „daj mi tę piłkę”.

Ostatnio ktoś mnie zapytał, jakie są jego najsilniejsze strony. Na pewno pewność siebie, której nabiera z każdym dniem, szybkość oraz dobry strzał. I mocny, i celny, choć jak mam wybrać, to bardziej celny niż mocny – nie ma uderzenia w stylu Roberto Carlosa. On zawsze jak strzela, to nie wali na oślep, tylko szuka wolnych przestrzeni w bramce. Ma dobrze ułożoną stopę i jeszcze wyćwiczył fajny zwód do prawej nogi, z błyskawicznym uderzeniem.

Jestem w Wiśle trochę ponad rok i widzę, że robi naprawdę wielkie postępy. Kluczowa jest chyba psychika. On musi czuć, że wszyscy w niego wierzą, że nawet jak coś zepsuje, to zespół i tak widzi w nim jakąś swoją nadzieję. Musi być dowartościowany i tyle – atakowanie z pozycji „pokaż, udowodnij” nie sprzyja mu. Jasne, pewnie by pokazał i udowodnił, ale jeszcze lepiej by zagrał czując zaufanie.

Dlatego on nie tyle musi grać w kadrze, co musi być jej gwiazdą. Nie można go powoływać na takich zasadach jak w meczu z USA, gdzie wszyscy grali słabo, a Beenhakker powiedział – macie swojego Brożka. Do niego trzeba przyjść, powiedzieć: - Zagrasz raz słabo, trudno, wystawię cię w drugim meczu. Zagrasz drugi raz słabo, nieważne. Wystawię cię w trzecim!

Naprawdę ciężko się gra, wiedząc, że trzeba się koniecznie pokazać w ciągu 45 minut. Potem przez pierwsze 30 minut piłka spada pod nogi ledwie dwa razy i człowiek zaczyna się frustrować, patrzeć ile do końca, myśleć tylko o tym, jak tu teraz czymś zaskoczyć. To nie działa... To znaczy, może na niektórych działa, ale na zdecydowaną większość nie.

Mnie kiedyś tak zaufał Paweł Janas i to był dla mnie fajny okres – to mnie napędzało, byłem w formie. Paweł teraz w tej formie jest, to widać po wszystkim, nawet po tym jak się porusza. Ja zawsze mówię tak – jak nie jesteś w formie, to nawet trzy razy z pięciu metrów trafisz w bramkarza, a jak forma jest – to w tych samych sytuacjach nawet plecami wbijesz piłkę. Dlatego z korzyścią dla kadry trzeba postawić na Pawła. Gdyby nie kontuzja, ze Słowenią ten mecz wyglądałby inaczej. W drugiej połowie było sporo miejsca na boisku, tam jakby się stwarzała sytuacja właśnie dla „Brozia”. Poza tym on by wymusił inną grę na niektórych zawodnikach.

Naprawdę – zaufajmy mu, bo warto!

**********************************
o pracy trenera bramkarzy naszej kadry

Ostatnio mamy coraz łatwiejszą pracę – ludzie jacyś się tacy odważniejsi zrobili i wreszcie zaczęli więcej zeznawać, choć ciągle nie pod nazwiskiem. Pamiętacie, co mówił Tomasz Kuszczak po opuszczeniu zgrupowania reprezentacji Polski? „Cały cykl treningowy był... proszeniem się o kontuzję, więc po części to jego wina. Trener Hoek nie zapytał się, jak się czuję, co mi potrzeba, czy jestem zdrowy” – stwierdził.

Teraz od kolejnego zawodnika usłyszeliśmy, że to co wyprawia Hoek z bramkarzami trudno nazwać normalnym treningiem. Oczywiście ktoś się zapyta jak to jest, że Kuszczak nie wytrzymał tych obciążeń, a Boruc tak i jeszcze potem doskonale bronił. Też zadaliśmy to pytanie. I okazało się, że Boruc w czasie Euro 2008 miał Hoeka w głębokim poważaniu – brał drugiego trenera od bramkarzy, Andrzeja Dawidziuka i trenował sobie z boku, wedle własnego cyklu. A jak już koniecznie trzeba było coś zrobić z Hoekiem, to mówił, że go noga boli. Oczywiście Hoek widział, że nie jest traktowany poważnie (a nawet lekceważony) i dlatego już w czasie meczu z Niemcami (w czasie meczu!) mówił, że zamiast Boruca trzeba wstawić Fabiańskiego. Stąd ta słynna kłótnia z Dziekanowskim, o której poinformowaliśmy jako pierwsi (kliknijcie tutaj i sprawdzcie) i którą później „Dziekan” potwierdził.

Z Hoekiem rzecz jest rzeczywiście zastanawiająca – no bo skoro taki z niego światowej sławy fachowiec, to czemu roboty szuka w Polsce? Powiedzcie sami, tak na chłodno, bez emocji – przecież to się kupy nie trzyma. Był w Barcelonie, był w Ajaksie, a teraz ani w Hiszpanii, ani w Holandii nie ma dla niego pracy? Nigdzie? Od kilku lat? Poza tym czy jego czasy w Barcelonie to nie był okres, kiedy kibice „Barcy” męczyli się patrząc na Holendra Ruuda Hespa w bramce? I wiecznie łapiącego kontuzje Vitora Baię? No właśnie...

Kuszczak, którego odsądzono od czci i wiary, mógł mieć jednak rację. Mało tego – coraz więcej wskazuje na to, że miał. Przyjechał na zgrupowanie, widział, że nikt go nie traktuje poważnie, w dodatku trener od bramkarzy zarządza takie ćwiczenia, że można zostać kaleką. No to spakował się i wyjechał. Mówił tak: „Przyjechałem na zgrupowanie do Niemiec po ciężkim sezonie. Szczególnie intensywny był ostatni miesiąc, który decydował o tytule mistrza Anglii i wygraniu Ligi Mistrzów. Miałem nadzieję, że na kadrze pierwsze dni będą dla mnie luźniejsze, żeby się zregenerować. Zamiast tego od razu wpadłem w cykl morderczych treningów i przez to doznałem urazu przeciążenia kręgosłupa. Stałem się jedną z ofiar tych treningów”. I jeszcze: „Trener Hoek tak zaplanował ćwiczenia, że stracił jednego bramkarza. Mniejsza o to, czy ważnego. Liczyłem, że będę miał indywidualne zajęcia, które pozwolą mi odzyskać świeżość”.

Dodajmy, że Kuszczak raczej nie należy do piłkarzy, którzy unikają ciężkiej pracy. Tylko, że we wszystkim trzeba zachować umiar... Kto się wypnie na Hoeka następny?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BDSM-Prince dnia Wto 13:12, 09 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Wto 19:19, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Tomaszewski o kadrze i ,,wielkim Don Leo"

Kiedy dwa miesiące temu dowiedziałem się, że mecz ze Słowenią zostanie rozegrany na stadionie Śląska, powiedziałem, że to sabotaż. Dlaczego? Dlatego że nasza reprezentacja potrzebuje wsparcia tego dwunastego zawodnika. A we Wrocławiu jest kameralny obiekt i kibice, którzy kadry od lat nie widzieli i najwidoczniej nie wiedzą, jak stworzyć wspaniałą atmosferę. Choć z drugiej strony zachowali się jak należy – od roku oglądamy pogrzeb reprezentacji Polski prowadzonej przez Beenhakkera. A na pogrzebie trzeba się odpowiednio zachowywać...

Tak przechodzę do sprawy sportowej. Kiedy rok temu Beenhakker został wybrany człowiekiem roku, ironicznie pytałem: - Ciekawe, czy zostanie wybrany za rok, po mistrzostwach Europy? Bo przed wielkim turniejem równie dobrze takie zaszczyty mogły spłynąć na Engela i Janasa. Wtedy jednak nikt nie chciał mnie słuchać, za to wciąż przypominano moją wypowiedź z początku pracy Beenhakkera w Polsce – że Holendra trzeba deportować!

Przypominam, że powiedziałem to, gdy okazało się, że Beenhakker pracuje bez pozwolenia na pracę. I dziś to podtrzymuję! Jego należy DEPORTOWAĆ. Jak najszybciej! Dwa lata temu dziennikarze mnie za te słowa wyśmiali, teraz sami chcą się Holendra pozbyć – trzeba było myśleć wcześniej, teraz możecie płakać i płacić! A dosadniej – możecie mu naskoczyć i go w dupę pocałować, bo ma kontrakt.

Za co mu płacimy? Za fuszerkę, za sportowe oszustwo. To co się dzieje z polską kadrą, woła o pomstę do nieba. Jeśli jako jedyny napastnik wystawiany jest ktoś, kto w klubie przymierzany jest do prawej obrony, to nie jest to sabotaż – to jest zwykłe skurwysyństwo! Jeśli nie powołuje się Wichniarka, Jelenia, wcześniej Zieńczuka, czyli zawodników bramkostrzelnych, to jest to gra do własnej bramki!

Wiecie jak teraz nazywam Beenhakkera? To jest holenderski Sabała, czyli facet od opowiadania bajek. Robi ludziom wodę z mózgów, myśli, że przyjechał do dziczy i czarny lud wszystko kupi. Dwa miesiące temu Brożek się nie nadawał, a teraz twierdzi, że „czas na Brożka”? Kpi sobie czy co? Teraz zamyka trening przed San Marino i mówi, że to „kluczowy mecz”. Jezu! Kluczowy mecz z San Marino? Czy wszyscy zwariowali? Z San Marino to Orły Górskiego teraz, zaraz, dziś by nie przegrały! Bo byśmy serce na boisku zostawili!

Jeszcze słów kilka o Wichniarku – i brawo, i prawidłowo, że zrezygnował! Tylko, że za późno. Takich zawodników się nie sprawdza, takich zawodników się wstawia. Sprawdzać można juniorów, a nie kogoś, kto jest po trzydziestce i umie grać w piłkę. Poza tym co to za kitowanie, że Wichniarek się nie sprawdził przez 45 minut z Czechami. Czy ktoś mi powie, jaki był wynik do przerwy w tamtym meczu? 2:0 dla Polski! To co, nie sprawdził się?

Kochani rodacy! Chcecie wciąż płacić podatek od złudzeń i budzić się z ręką w nocniku? Proszę bardzo, ja wysiadam! Mam dość koncepcji Beenhakkera, czyli... antykoncepcji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PjDakter
Żonaty Małpion



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jużwiszskąd

PostWysłany: Śro 7:24, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Bez kitu dobre dojazdy na Wyhaczacza Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Śro 9:56, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Spocony Janek to kreatura, która utrzymuje się w mediach tylko i wyłącznie poprzez nastawienie 'anty' do wszystkiego. Poczytaj BDSM jego wypowiedzi n/t ostatnich wydarzeń związanych z kibicami Legii, skoro się na niego powołujesz i twierdzisz że jesteś 'pierwszym po Tomaszewskim' anty-fanem Leo (swoją drogą ciekawe towarzystwo). Spocony, jak pewnie wiecie, balansuje na linii wyznacznej nastrojami w społeczeństwie - kiedy Polska wtapiała na początku eliminacji do ME - był w 'klubie anty-Leo', kiedy zaczęli grać dobrze i wygrywać - stwierdził, że on zawsze był za nim i go popierał. typowa chorągiewka. PRawda jest taka, że Potliwy to czystej rasy odpowiednik Leppera w światku futbolu (chociaż tak naprawdę niekoniecznie widzę związek z Janko z tym środowiskiem), macha papierami, które pogrążają innych, wygłasza osądy itd. Dla mnie to nie jest żaden wyznacznik opinii nawet - ten chłop ma nierówno pod deklem więc jego słowa nie przyjmuje nawet z przymróżeniem oka, ale ze sporym polewem. amen Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Śro 16:55, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
. Poczytaj BDSM jego wypowiedzi n/t ostatnich wydarzeń związanych z kibicami Legii, skoro się na niego powołujesz i twierdzisz że jesteś 'pierwszym po Tomaszewskim' anty-fanem Leo


to ,że nie lubie Leo nie oznacza chyba ,że moj stosunek do traktowania kibiców ma byc podobny !!!!!!!!!!!!!!
???????????????????????????????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna -> sport i bukmacherka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin