Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna juszwiszgdibałła team
nic o nas bez nas
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

media
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna -> ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ann-juszwiszgdann
pedalsko-biseksualny



Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: łyyyyyyyyyy

PostWysłany: Śro 16:52, 29 Paź 2008    Temat postu:

Hehe, chya zaczne kupowac ta gazete. Jak czytalam w pracy o Panu Zdzisławie to ludzie plakali ze smiechu Happy i ja tez. Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Śro 19:17, 29 Paź 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
Nie wiem czy to autentyk. Jeśli to prawda to absurd w szczytowej formie...

WYWIAD z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK:

- Dlaczego, pasażer Waszego tramwaju nie może przesiąść się z
wagonu do wagonu?
Janusz Rajces , rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
-Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
-Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
-Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak
naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
-Przebiec na czerwonym też pani może, tyle że ryzykuje pani
wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją
kontroler.
-Ale przechodzenie na czerwonym świetle jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
-Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno
pracować.
-Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
-Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na
pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
-Przepraszam, ale tylko, jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w
tramwajach ich nie ma.
-A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład,
gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
-O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
-Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
-Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego,
a on już wie, co robić.
-Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
-To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym
nie ma motorniczego?
-Przejść do pierwszego i skasować bilet...
-Skasować bilet?!
-Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
-Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-
-Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
-Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi,
bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi
Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby
mógł wrócić do pierwszego wagonu.
-A po cobędzie jeszcze przechodził?
-Jak to po co ? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
-Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to
nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!
-Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie
interweniować...
-No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...



***


pare kwiatków z Faktu:


Dramat pani Władysławy
Zaatakowała mnie deska klozetowa

Głośny trzask i przeraźliwy krzyk poderwał rodzinę Władysławy Miśkowskiej ( 58 l.) z Kisielic (warmińsko-mazurskie). Deska klozetowa, na którą siadła pani Władysława, pękła, a jej ostre popękane krawędzie zacisnęły się na jej udach. Omal nie doszło do tragedii.
Było sobotnie popołudnie. Mąż pani Wadysławy właśnie skończył remont łazienki, podczas którego zamontował nową deskę sedesową. Gospodyni przygotowywała obiad dla rodziny. W pewnym momencie wezwała ją potrzeba. Nie przeczuwając niebezpieczeństwa, usiadła na sedesie. -- Nagle deska pękła -- wspomina straszliwe chwile kobieta. -- Ostre kawałki plastiku poraniły mi ciało. Deska wręcz zacisnęła się na moim udzie. Dopiero mąż oswobodził mnie z pułapki -- dodaje. Pani Władysława wyrzuciła już okropną deskę i sprawiła sobie nową. Jednak do dziś z obawą korzysta z klozetu




to chyba deska LaP musi być potrójnie zbrojona, przecież przeciążenia są nie te same co u Pani Władysławy, a i siła naporu na pewno większa Very Happy


to chyba było, ale znowu leje jak gupi Very Happy



ja pierdole nieźle typ zamotał Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked

z tym motorniczym troszke się wypuścił ,ale wstydził się do tego przyznać Happy

chociaż(oczywiście na przekrór Tongue out (1)) ja mam zasadę ,jak Ci nie pasują zasady miejsc w których przebywasz to albo tam nie bywaj ,albo siedź cicho
to oczywiście nie zmienia rozkminy ,że przepis jest głupi i mogliby wprowadzić jeden kod na wszystkie wagony,facet nie musiałby się tłumaczyć z przepisu ,którego sam nie rozumie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Czw 2:08, 30 Paź 2008    Temat postu:

SKMINCIE TO, JA SZALEJE!

Zabójcza pisanka
Zaatakowało ją stare jajo!

Pani Krystyna poczuła okropny ból w oku. Ktoś do mnie strzela! – przemknęła jej przez głowę upiorna myśl. Ale to nie był snajper. Podstępnym wrogiem było wielkanocne jajo.

Tego dnia pani Krystyna nie czuła się najlepiej. Niedawno wyszła ze szpitala po operacji wstawienia protezy stawu biodrowego i ciągle odczuwała dotkliwy ból. Jak odwrócić od niego uwagę? Postanowiła sięgnąć po ulubioną książkę. Miała dużo czasu. Mieszkanie lśniło czystością, a na stole pysznił się powód jej szczególnej dumy – koszyk z malowanymi jajkami. Stały tu od świąt, jako ozdoba domu i świadectwo artystycznych zdolności gospodyni. Jak co roku...

– Nagle coś strasznie łupnęło, a moje oko i policzek zaczęły potwornie boleć. Na chwilę straciłam orientację i okropnie się przestraszyłam – opowiada pani Krysia. Po chwili straszliwy smród wypełnił pokój. Pobiegła do lusterka. Pod okiem miała wielką śliwę. Dopiero po chwili, gdy spojrzała na obryzgany śmierdzącą breją stół i koszyczek, który wyglądał, jak po wybuchu granatu, zorientowała się, że wszystkiemu winne jest jajo.

– Kto by pomyślał. Przecież ono nawet nie śmierdziało – żali się pani Krystyna. A jednak. Specjaliści są zgodni, że stare jaja mogą być groźne. – Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Eksplozja jaja to skrajny przypadek, ale jak widać może być niebezpieczna. A wszystko przez to, że w długo przechowywanych jajkach gromadzi się siarkowodór – przyznaje Jerzy Karpiński (51 l.), gdański lekarz wojewódzki.

Sąsiedzi pani Krystyny patrzą na nią ze współczuciem. I niedowierzaniem. No bo kto znający życie uwierzy, że to nie mąż, a stare jajo podbiło jej oko.
[Maja Fenrych]




Dramat jałówki
Trąba porwała krowę Olgę
Krasula pasła się na łące, gdy wicher porwał ją do góry. Niesiona przez wiatr wylądowała we wsi oddalonej o ponad kilometr!
Tych dramatycznych chwil krowa Olga (5 l.) !!! z Balcarzowic (Wielopolska) nigdy nie zapomni. Porwana przez tornado, poleciała przerażona nad drzewami, widziała z góry gospodarstwo swojego właściciela. Ta straszna przygoda tak nią wstrząsnęła, że teraz boi się każdego, nawet najmniejszego podmuchu czy szelestu wiatru. Długi czas nie dawała mleka...

Był spokojny dzień i nic nie zapowiadało dramatu. Artur Lebok (45 l.) wyprowadził Olgę z obory na pastwisko. Nagle niebo spowiły ciemne chmury. Pan Artur nie zdążył już odprowadzić krowy do obory. Rozszalała się przerażająca wichura. Nad Balcarzowicami przeszła trąba powietrzna. Kiedy wiatr ucichł, pan Artur pognał na łąkę i stanął jak wryty.

– Olgi nie było! Ani śladu, nic! Przeszukałem całą okolicę, ale jakby zapadła się pod ziemię. Musiała ją porwać ta trąba – opowiada przejęty pan Artur.

Jakimś cudem rozszalały żywioł oszczędził Olgę. Po ponad miesiącu odnalazła się w sąsiedniej wiosce Nakło. Krasula stała na polnej drodze przy lesie, schowana w krzakach. – Na szczęście nie ma poważniejszych obrażeń. Tylko otarty bok i skaleczony nos – opowiada właściciel.

Niestety, ta straszna przygoda zostawiła na psychice Olgi niezatarty ślad. – Nie chce wychodzić z obory, nie chciała dawać mleka. Teraz dopiero powoli wraca do siebie – dodaje pan Artur.
[Paweł Kucemba]





"Brutalny gwałt na suczce"
Właścicielka suni żąda odszkodowania
To był ułamek sekundy. Olbrzymi, owłosiony brutal brzucił się na filigramową Sonię. choć przerażona próbowała się bronić, choć skowyczała wniebogłosy, bestia na oczach zszokowanych ludzi zrobił swoje. Na szczęście gwałcicielowi nie ujdzie na sucho. Marianna Zimowicz, wychodząc ze swoja ukochana kundelką Sonia na poranny spacer po Świnoujściu, nawet nie przypuszczała, że skończy się to tragedią. Gdy starsza pani spuściła sunie ze smyczy, na jej pieska rzucił się OBRZYDLIWY, ZBOCZONY AMSTAFF.
Na nic zdały się krzyki i próba odpędzenia brutala. Dopiął swego. Pani Marianna, choć wstrząśnieta, zapowiedziała że nie odpuści właścicielowi gwałciciela. Zapowiedziała, że skieruje sprawę do sądu I ZAŻĄDA 20 TYSIĘCY ZŁ. ODSZKODOWANIA za straty moralne
Zbałamucona suczka jest pod stałą opieką psiego psychologa Doroty Deresz. A pani doktor potwierdza że zwierze mogło doznać stałego urazu psychicznego.


nieno kurwa, nie mam pytań...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Czw 9:42, 30 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nowy zawodnik wchodzi do gry - gwiazda internetu Krzysztof Kononowicz chce kandydować na fotel prezesa PZPN. - Nie ma lepszego kandydata jak ja. Korupcję w PZPN-ie trzeba zwalczyć jak najszybciej - mówi Kononowicz. Formalnie nie może jednak kandydować - nie jest członkiem struktur związku.


***

a gadalismy ostatnie z BDSM-em że o Kononie przycichło hehe. w załączniku jest filmik z wypwiedzią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Czw 13:02, 30 Paź 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
SKMINCIE TO, JA SZALEJE!

Zabójcza pisanka
Zaatakowało ją stare jajo!

Pani Krystyna poczuła okropny ból w oku. Ktoś do mnie strzela! – przemknęła jej przez głowę upiorna myśl. Ale to nie był snajper. Podstępnym wrogiem było wielkanocne jajo.

Tego dnia pani Krystyna nie czuła się najlepiej. Niedawno wyszła ze szpitala po operacji wstawienia protezy stawu biodrowego i ciągle odczuwała dotkliwy ból. Jak odwrócić od niego uwagę? Postanowiła sięgnąć po ulubioną książkę. Miała dużo czasu. Mieszkanie lśniło czystością, a na stole pysznił się powód jej szczególnej dumy – koszyk z malowanymi jajkami. Stały tu od świąt, jako ozdoba domu i świadectwo artystycznych zdolności gospodyni. Jak co roku...

– Nagle coś strasznie łupnęło, a moje oko i policzek zaczęły potwornie boleć. Na chwilę straciłam orientację i okropnie się przestraszyłam – opowiada pani Krysia. Po chwili straszliwy smród wypełnił pokój. Pobiegła do lusterka. Pod okiem miała wielką śliwę. Dopiero po chwili, gdy spojrzała na obryzgany śmierdzącą breją stół i koszyczek, który wyglądał, jak po wybuchu granatu, zorientowała się, że wszystkiemu winne jest jajo.

– Kto by pomyślał. Przecież ono nawet nie śmierdziało – żali się pani Krystyna. A jednak. Specjaliści są zgodni, że stare jaja mogą być groźne. – Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Eksplozja jaja to skrajny przypadek, ale jak widać może być niebezpieczna. A wszystko przez to, że w długo przechowywanych jajkach gromadzi się siarkowodór – przyznaje Jerzy Karpiński (51 l.), gdański lekarz wojewódzki.

Sąsiedzi pani Krystyny patrzą na nią ze współczuciem. I niedowierzaniem. No bo kto znający życie uwierzy, że to nie mąż, a stare jajo podbiło jej oko.
[Maja Fenrych]




Dramat jałówki
Trąba porwała krowę Olgę
Krasula pasła się na łące, gdy wicher porwał ją do góry. Niesiona przez wiatr wylądowała we wsi oddalonej o ponad kilometr!
Tych dramatycznych chwil krowa Olga (5 l.) !!! z Balcarzowic (Wielopolska) nigdy nie zapomni. Porwana przez tornado, poleciała przerażona nad drzewami, widziała z góry gospodarstwo swojego właściciela. Ta straszna przygoda tak nią wstrząsnęła, że teraz boi się każdego, nawet najmniejszego podmuchu czy szelestu wiatru. Długi czas nie dawała mleka...

Był spokojny dzień i nic nie zapowiadało dramatu. Artur Lebok (45 l.) wyprowadził Olgę z obory na pastwisko. Nagle niebo spowiły ciemne chmury. Pan Artur nie zdążył już odprowadzić krowy do obory. Rozszalała się przerażająca wichura. Nad Balcarzowicami przeszła trąba powietrzna. Kiedy wiatr ucichł, pan Artur pognał na łąkę i stanął jak wryty.

– Olgi nie było! Ani śladu, nic! Przeszukałem całą okolicę, ale jakby zapadła się pod ziemię. Musiała ją porwać ta trąba – opowiada przejęty pan Artur.

Jakimś cudem rozszalały żywioł oszczędził Olgę. Po ponad miesiącu odnalazła się w sąsiedniej wiosce Nakło. Krasula stała na polnej drodze przy lesie, schowana w krzakach. – Na szczęście nie ma poważniejszych obrażeń. Tylko otarty bok i skaleczony nos – opowiada właściciel.

Niestety, ta straszna przygoda zostawiła na psychice Olgi niezatarty ślad. – Nie chce wychodzić z obory, nie chciała dawać mleka. Teraz dopiero powoli wraca do siebie – dodaje pan Artur.
[Paweł Kucemba]





"Brutalny gwałt na suczce"
Właścicielka suni żąda odszkodowania
To był ułamek sekundy. Olbrzymi, owłosiony brutal brzucił się na filigramową Sonię. choć przerażona próbowała się bronić, choć skowyczała wniebogłosy, bestia na oczach zszokowanych ludzi zrobił swoje. Na szczęście gwałcicielowi nie ujdzie na sucho. Marianna Zimowicz, wychodząc ze swoja ukochana kundelką Sonia na poranny spacer po Świnoujściu, nawet nie przypuszczała, że skończy się to tragedią. Gdy starsza pani spuściła sunie ze smyczy, na jej pieska rzucił się OBRZYDLIWY, ZBOCZONY AMSTAFF.
Na nic zdały się krzyki i próba odpędzenia brutala. Dopiął swego. Pani Marianna, choć wstrząśnieta, zapowiedziała że nie odpuści właścicielowi gwałciciela. Zapowiedziała, że skieruje sprawę do sądu I ZAŻĄDA 20 TYSIĘCY ZŁ. ODSZKODOWANIA za straty moralne
Zbałamucona suczka jest pod stałą opieką psiego psychologa Doroty Deresz. A pani doktor potwierdza że zwierze mogło doznać stałego urazu psychicznego.





nieno kurwa, nie mam pytań...




ja pierdole ludzie są jebnięci konkretnie Shocked Shocked Shocked
mąż jej przydupcył -mówi ,ze jajko eksplodowało Shocked - kurwa żeby zgromadził się siarkowodór musiałoby jajko leżakować z 5 lat ,ale chuj
hehe i nie śmierdziało-nieźle musi dupcyć u laski na chacie jak pięcioletniego jajka nie czuła

latająca krowa Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
wyobrażam sobie jak to musiało wyglądać



Shocked Shocked Shocked

kupa śmiechu :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh:

ale jak przeczytałem o brutalnym gwałcicielu to aż się wkurwiłem ......
psi psycholog wkroczył do akcji Shocked Shocked a skąd on niby zna odczucia suki tej laski??? Może chciała żeby ją posunął jakiś konkretny pies, a nie kundel !!!!!!!!!!! I jeszcze- ,,... Na szczęście gwałcicielowi nie ujdzie na sucho..." kurwa ,kto to pisał??? Co mu zrobią?? Wyląduje w azylu?????? ałła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Czw 14:34, 30 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

5-letnia dziewczyna w poniedziałek wieczorem została porzucona przez ojca w szpitalu w Omaha. To już 22. nieletnia osoba, którą rodzice pozostawili zgodnie z nowym prawem. Stan Nebraska jest jedynym miejscem w USA, w którym opiekunowie mogą bez żadnych konsekwencji pozostawić niepełnoletnie dzieci w szpitalach. Ojciec porzucił 15-latkę w Creighton University Medical Center w Omaha. Władze stanowe jeszcze nie zdecydowały co dalej będzie z nastolatką: gdzie zamieszka, skąd weźmie środki na życie. Na wszelkie pytania urzędnicy mają odpowiedzieć po "zbadaniu sprawy". Póki co dziewczynę umieszczono w schronisku.

Kontrowersyjne prawo weszło w życie w styczniu tego roku - informuje AP. Zgodnie z nim, każdy opiekun może porzucić swoje dziecko, które nie ukończyło jeszcze 18 lat, w szpitalu posiadającym licencję państwa. Rodzic nie poniesie za to żadnych konsekwencji.

Od stycznia w Nebrasce na mocy tego przepisu porzucono już 22 nieletnich, w tym 12 kilkunastolatków. Najmłodsze opuszczone dziecko miało zaledwie rok.

W zamyśle prawo miało chronić życie niemowląt. Rodzice, którzy nie są w stanie opiekować się swoimi dziećmi, mogliby zostawić je w szpitalu nie obawiając się kary więzienia. Jednak ustawodawcy zapomnieli sprecyzować słowa "dziecko". W planach jest doprecyzowanie zapisu - by dotyczył on jedynie dzieci poniżej trzeciego roku życia.

15-latka to wiek licealny Shocked Shocked niezły musiała przeżyć szok jak ja zostawili Shocked Shocked

***************************************


facet płaci rachunki po paręnaście tysięcy złotych

Shocked Shocked

Jak to możliwe, że klient sieci Era, który zrezygnował z usług internetowych, dostał rachunki na kwotę ponad 50 tys. zł? Tę zagadkę stara się rozwikłać prokuratura, a operator twierdzi, że to wina... nowoczesnych telefonów.

Jak żona zobaczyła te rachunki, to zaczęła mnie podejrzewać o romans z inną kobietą - śmieje się Andrzej Wrona z Dębicy, ordynator oddziału urologicznego szpitala w Mielcu.

Ale do śmiechu mu nie jest. Wrona klientem Ery jest od 12 lat. Często jeździ po całym świecie, potrzebuje telefonu, którego bateria wytrzyma dłużej niż trzy dni. Jeszcze do niedawna rachunki za komórkę płacił w granicach 500-700 zł.

W marcu br. Andrzej Wrona poprosił swojego opiekuna biznesowego w Erze o wymianę telefonu na lepszy model. Opiekun zaproponował mu jednocześnie nową usługę w sieci - "Era Mail". Za 9,99 zł miesięcznie operator powiadamia o przychodzących e-mailach na skrzynkę pocztową i można je odczytywać w komórce.

Wrona z usługi skorzystał. W marcu wyjechał na parę dni do Włoch. W kwietniu dostał rachunek za telefon na ponad tysiąc złotych. - Okazało się, że za granicą za skorzystanie z usługi "Era Mail" naliczane są dodatkowe koszty roamingu - mówi Wrona.

W następnych miesiącach lekarz wyjeżdżał jeszcze do USA i Hiszpanii. W maju dostał rachunek na prawie 800 zł, w czerwcu na ponad 2200 zł, a w lipcu na przeszło 1500 zł. 16 czerwca postanowił zrezygnować z "Ery Mail", co potwierdza dziś także sam operator. - Za dużo mnie kosztowała ta usługa - tłumaczy Wrona.

W sierpniu wyjechał do Chorwacji, a we wrześniu był prawie dwa tygodnie w Grecji. Nogi mu się ugięły, gdy we wrześniu dostał kolejny rachunek za telefon - na ponad 16 tys. zł! W październiku Wrona przeżył jeszcze większy szok, bo rachunek opiewał na 36 tys. zł!

- Choć zrezygnowałem z "Ery Mail" to operator co trzy minuty łączył mnie automatycznie ze skrzynką e-mailową. Nie mam pojęcia jak to możliwe, bo na telefonie nic z tym czasie mi się nie wyświetlało. Gdy rezygnowałem 16 czerwca z usługi wykasowałem z telefonu także wszystkie możliwie aplikacje, które umożliwiały połączenie ze skrzynką e-mailową - przekonuje Andrzej Wrona.

Do Ery wysłał reklamację i napisał, że nie zamierza płacić ponad 50 tys. zł, ale operator jej nie uznał. - W nowoczesnych telefonach istnieje możliwość skonfigurowania automatycznego i regularnego sprawdzania poczty e-mailowej. To jest niezależne od nas - twierdzi Wojciech Strzałkowski z sieci Era. I odsyła nas do producentów telefonów.

Takie tłumaczenie Ery u Wrony wywołuje irytację. - Telefon wyczyściłem z wszystkich aplikacji - powtarza.

15 września zadzwonił do biura monitoringu Ery. Rozmowę z pracownicą operatora nagrał. Odsłuchujemy ją.

- "Jak to możliwe, że mój rachunek został obciążony kosztami połączeń ze skrzynką e-mailową, skoro zrezygnowałem z tej usługi w czerwcu?" - pyta Wrona.

- "Pan tę usługę ma na koncie" - oświadcza pracownica Ery. Potem kobieta mówi, że "sytuacja jest straszna" i szuka powodów całego zamieszania. - "Zmieniamy system i te błędne faktury są z tego tytułu" - mówi pracownica.

Era nie chce tego komentować. - Nie znamy treści tej rozmowy - stwierdza Strzałkowski.

- Mam ewidentny dowód na to, że usługi mi nie wyłączono, a teraz konsekwencjami swoich błędów chce mnie obarczyć. Moje tłumaczenia w Erze przypominają walenie głową o ścianę - wścieka się Andrzej Wrona.

I postanowił powiadomić prokuraturę o próbie wyłudzenia przez Erę od niego pieniędzy. Śledczym dostarczył telefon i nagrane rozmowy z pracownikami sieci. - Nigdy wcześniej takiej sprawy nie prowadziliśmy. Zapowiada się ciekawie. Zbieramy dokumenty, czy działanie Ery było celowe, czy wynikało z błędów w systemie operatora - mówi "Gazecie" Jacek Żak, szef Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

- Będziemy się domagać odszkodowania od Ery - zapowiada mec. Paweł Mendoń, adwokat Andrzeja Wrony.

Sprawą zajmuje się także Urząd Komunikacji Elektronicznej.

- W styczniu kończy mi się umowa z Erą i z satysfakcją przeniosę numer do innego operatora - kończy Wrona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Pią 11:25, 31 Paź 2008    Temat postu:

i spełniła się wróżba z podpisu ChT - Lato prezesem PZPN.

ale były jaja, ja chwile oglądałem, tutaj pare kwiatków z wyborów:

12:13 - opóźnienie rozpoczęcia obrad było spowodowane opadami śniegu w Zurychu - informuje Listkiewicz

14:16 - "Zdzisław Kręcina jest ofiarą politycznej nagonki; Zdzisław, nie rezygnuj!" - mówi Jagodziński

Zdzichuuuuuuuuuuu nie rezygnuj!

14:24 - pan Grzegorz czyta łamiącym się głosem: "Mój program jest odzwierciedleniem społecznych oczekiwań, potrzeb ludzi z terenu, z jakimi się spotkałem podczas kampanii wyborczej"

15:27 - "Jasny gwint! Nie zapomnę Listkiewiczowi, że podpisał kontrakt z Beenhakkerem do 2010 roku" - kontynuuje delegat Lach

15:34 - delegaci, zdaniem Komisji Skrutacyjnej, głosują według kolejności alfabetycznej - po Stefanie Antkowiaku głos odda... Marcin Animucki...




***

śnieg mie powalił Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 12:07, 01 Lis 2008    Temat postu:

to już jest stara historia z fakt-u ale plasuje sie w czołowce

Jezioro pełne wódki! Sensacja!

[link widoczny dla zalogowanych]


Nie ma wątpliwości, że Jezioro Bracholińskie (Wielkopolska) wypełnione jest alkoholem! Jego stężenie sięga w niektórych miejscach nawet 30 proc. Świadczą o tym badania przeprowadzone przez specjalistów. Skąd wziął się alkohol w jeziorze? Wszystko za sprawą poważnej awarii w pobliskiej gorzelni. "Fakt".


spoko,że nikt nie kmini zrobić rajdu nad tym jeziorem Very Happy Very Happy Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Sob 12:14, 01 Lis 2008    Temat postu:

ahaaaa...

rajd ten cieszyłby sie rekordową frekwencją Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 12:33, 01 Lis 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
ahaaaa...

rajd ten cieszyłby sie rekordową frekwencją Very Happy



nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

przyjechałoby tam z półtorej miliona pijaków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barbra Strejsant
jamoszaf



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobierzyn Koźle

PostWysłany: Sob 13:02, 01 Lis 2008    Temat postu:

Rozstrzygnięty został konkurs na opis lub udokumentowanie wydarzenia lub/i wypowiedzi zasługujących na miano: ,,Największego absurdu w Unii Europejskiej" - poinformowało biuro europosła Mirosława Piotrowskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Mój faworyt gps dla Muzułmanów Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Sob 16:50, 01 Lis 2008    Temat postu:

gps dla muslimów miazga Very Happy

a tu kolejny kwiatuszek z Fucktu:




Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 17:36, 01 Lis 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
gps dla muslimów miazga Very Happy

a tu kolejny kwiatuszek z Fucktu:




Laughing



dobry typ
100 tys i 3,4 zeta

a podpis po koniem-nie znosze pijanych rowerzystów Very Happy Very Happy hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BDSM-Prince
klasa ekologiczna



Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik

PostWysłany: Sob 19:17, 01 Lis 2008    Temat postu:

posty numer 1,2,3

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe od Tesco

PostWysłany: Sob 19:26, 01 Lis 2008    Temat postu:

hHHhahahahah ale jaja Very Happy

wyobrażam sobie mine typa jak pisze te posty hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum juszwiszgdibałła team Strona Główna -> ciekawostki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następny
Strona 29 z 33

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin