Autor Wiadomość
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Śro 10:52, 29 Kwi 2009    Temat postu:

http://sport.onet.pl/0,1248744,1960962,wiadomosc.html

Endrju is bek!

walka z Wachem - naszym ziomkiem będzie na pewno sporym wydarzeniem w Polsce. z tego co wiem Wacha trenował ten sam trener co mie hehe chyba się bardziej przykładał do treningów, ynijeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. moze nie ma psychy, cipa łąąłąłął
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Sob 16:52, 28 Lut 2009    Temat postu:

GÓRAL!!!!!!!!!

warto było wstać tak z rańca!

http://www.youtube.com/watch?v=gTS469sWpI0
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Pią 16:57, 27 Lut 2009    Temat postu:

5 rano w sobotę, Adamek będzie bronił mistrzowskiego pasa. a miałem pospać wreszcie...

transmisja na POLSACIE.

BIJ MURZYNA - SKURWYSYNA!

PS

BDSM - mam nadzieję, ze mimo obawy przed grubowargowymi odważysz się na obejrzenie tego pojedynku Razz
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 15:04, 22 Gru 2008    Temat postu:

Boks zawodowy to cyrk na kółkach, o tym wiadomo nie od sobotniej gali w Zurichu. Rzadko się jednak zdarza równie krzywdzący wyrok, jaki zafundowali fanom dobrego boksu, a zwłaszcza legendy Evandera Holyfielda trzej sędziowie po walce z Nikołajem Wałujewem.

Po raz ostatni równie ordynarny sędziowski przekręt widziałem podczas mundialu w Korei, w meczu gospodarzy z Hiszpanią (dwa nieuznane prawidłowo strzelone gole dla Hiszpanów i tym podobne "atrakcje"). Rodzi się pytanie: co musiałby zrobić "Holy", żeby przekonać do siebie sędziów? Posłać kilka razy na deski Wałujewa? Niemożliwe, Rosjanin jest o ponad 40 kg. cięższy i o ćwierć metra wyższy. Nie dać się "Bestii ze wschodu" ani razu trafić? Również niewykonalne przy olbrzymiej różnicy (na korzyść Nikołaja rzecz jasna) w zasięgu ramion.

Poza tym Holyfield zrobił wszystko - zadał więcej ciosów, zdecydowanie częściej od rywala trafiał mocnymi prawymi sierpami, był szybszy, lepszy taktycznie. Silniejszy nie jest i nigdy nie będzie.




szkoda ,ze tego nie widziałem ,ale Harry miał chyba troche racji

to nie zmienia faktu,ze Holy jest już troszke za stary na box, chociaz nie za stary na Wałujewa
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Nie 14:59, 21 Gru 2008    Temat postu:

był lepszy po prostu. tak jak bez strzału niemcy zdobyły morawy, tak rusek obronił tytuł.
BDSM-Prince
PostWysłany: Nie 14:55, 21 Gru 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
no mój błąd z początkiem. oglądałeś walkę? chyba nie, bo nie pisałbyś per "dziadek". w tej walce zdecydowanie "starszy" był rusek. evander całą walkę przeskakał a kacap stał i dostawał ciosy. taki holyfield mógłby spokojnie walczyć z tymi czagajewami i byrdami - co świadczy o poziomie obecnego boksu. w studio mówili że holyfield zarobi za walke 700-950tys dolców, a rocznie na same alimenty swoich 9 z 11 dzieci wybula... pół bańki Very Happy czyli se zarobił na półtora roku ehehe. jeszcze ciekawym info było to że musi sprzedać swój "dom" składający się z 100 kilkunastu pokojów i 20 łazienek!!!!! za walke z tajsonem zgarnął 35milionów dolców. niezła stocznia.



stara szkoła widać.No ale szybszy musiał być w końcu różniło ich 40kg!!!!!
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Nie 12:25, 21 Gru 2008    Temat postu:

no mój błąd z początkiem. oglądałeś walkę? chyba nie, bo nie pisałbyś per "dziadek". w tej walce zdecydowanie "starszy" był rusek. evander całą walkę przeskakał a kacap stał i dostawał ciosy. taki holyfield mógłby spokojnie walczyć z tymi czagajewami i byrdami - co świadczy o poziomie obecnego boksu. w studio mówili że holyfield zarobi za walke 700-950tys dolców, a rocznie na same alimenty swoich 9 z 11 dzieci wybula... pół bańki Very Happy czyli se zarobił na półtora roku ehehe. jeszcze ciekawym info było to że musi sprzedać swój "dom" składający się z 100 kilkunastu pokojów i 20 łazienek!!!!! za walke z tajsonem zgarnął 35milionów dolców. niezła stocznia.
BDSM-Prince
PostWysłany: Nie 12:18, 21 Gru 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
Wałujew mistrzem świata, pokonał wczoraj Holyfielda. nie dało się tej walki oglądać, ciosów mało ogólnie, a Wałujew nie wiem czy trafił Holiego raz... a wygrał, niejednogłośnie. no ale amerykańce przekonali się o jednej przykrej sprawie, zawsze u nich trzeba było posłać ich obywatela, albo amerykanina prawie do piachu żeby mieć szanse na wygraną, to teraz widzą jak to jest w drugą stronę.
dobrze, że obszerny skrót Adamka póścili to przynajmniej se obejrzałem trochu.


wydaje mi się ,ze on bronił tytułu, więc chyba powinieneś zacząć ,Wałujew obronił tytuł... ale chuj z tym

Holyfield ma 46 lat i dałby sobie już spokój z boksem,jest w końcu swego rodzaju legendą.Nie podoba mi się to wskrzeszanie starych mistrzów.A ta historia z Holyfieldem przypomina trochę nowego Rockyego ,też już jako dziadek walczył o pas i też przegrał niejednogłośnie.Byc może Evander chciał sobie coś w ten sposób udowodnić podobnie jak wspomniany już Balboa
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Nie 11:42, 21 Gru 2008    Temat postu:

Wałujew mistrzem świata, pokonał wczoraj Holyfielda. nie dało się tej walki oglądać, ciosów mało ogólnie, a Wałujew nie wiem czy trafił Holiego raz... a wygrał, niejednogłośnie. no ale amerykańce przekonali się o jednej przykrej sprawie, zawsze u nich trzeba było posłać ich obywatela, albo amerykanina prawie do piachu żeby mieć szanse na wygraną, to teraz widzą jak to jest w drugą stronę.
dobrze, że obszerny skrót Adamka póścili to przynajmniej se obejrzałem trochu.
mjr Kupricz
PostWysłany: Wto 16:56, 18 Lis 2008    Temat postu:

moze chciał zachować twarz.... nie wiem, ale to wygląda jakby miał martwice ręki a nie kontuzje buły Wink (1)





klikam i pacze w tej chwili ze napisali cos o tym "fotomontażu"

http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,5960564,Internauci_o_rece_Goloty__Fotomontaz__Wcale_nie_.html


nie jestem lekarzem yynijeee jestem wiec nie wiem
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Wto 15:04, 18 Lis 2008    Temat postu:

mjr Kupricz napisał:
wystarczy photoshop albo jakaś charakteryzatorka i przejebana kontuzja gotowa Tongue out (1)



szczerze wątpie żeby się tak wygłupił, chyba że zczuba se takie jaja z niego zrobili.
BDSM-Prince
PostWysłany: Wto 15:00, 18 Lis 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,5955357,Niektorzy_ludzie_wbijaja_w_Golote_szpilki__To_nie.html

wpyte, że Endrju walczył z taką kontuzją.....


niestety pechowiec z niego

ale za stary jest już mimo wszystko na wielki boks
mjr Kupricz
PostWysłany: Pon 19:01, 17 Lis 2008    Temat postu:

wystarczy photoshop albo jakaś charakteryzatorka i przejebana kontuzja gotowa Tongue out (1)
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Pon 16:06, 17 Lis 2008    Temat postu:

http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,5955357,Niektorzy_ludzie_wbijaja_w_Golote_szpilki__To_nie.html

wpyte, że Endrju walczył z taką kontuzją.....
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Sob 12:01, 12 Lip 2008    Temat postu:

http://sport.onet.pl/0,1248744,1787587,wiadomosc.html


Świetna forma Adamka, Polak zlał rywala
TK/inf. własna /04:57

PAP/Andrzej Grygiel
PAP
Tomasz Adamek, były zawodowy bokserski mistrz świata, nie miał problemów z pokonaniem w rankingowej walce w Chicago Amerykanina Gary'ego Gomeza. Teraz Polaka czeka kolejna walka o mistrzowski pas federacji IBF w wadze junior ciężkiej z Stevem Cunninghamem, do której dojdzie najprawdopodobniej w październiku.
Od początku walki z Gomezem inicjatywa należała do Adamka, który bombardował rywala ciosami. Amerykanin ograniczał się głównie do obrony. Przed siódmą rundą Gomez, sygnalizując kontuzję ręki, zrezygnował z dalszej walki i opuścił ring, doznając w ten sposób pierwszej porażki w karierze przed czasem.

Nieoficjalnie mówi się, tak przynajmniej twierdzili sekundanci Amerykanina, nawet o złamaniu ręki, ale nie można wykluczyć, że Gomez miał dość lania od Polaka.
Czytaj dalej REKLAMADla Adamka była to 35. wygrana na zawodowym ringu. Pokazał, że w takiej formie jest w stanie wygrać z Cunninghamem i odebrać mu pas IBF, należący wcześniej do Krzysztofa Włodarczyka.

W ringu w Chicago zaprezentowali się też inni polscy bokserzy (rywalami byli Amerykanie) - wygrane przed czasem zanotowali Mariusz Wach (w wadze ciężkiej z Ericem Boose'm) i Piotr Wilczewski (w junior półciężkiej z Thomasem Reidem), natomiast Andrzej Fonfara (kat. średnia) przegrał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie z Derrickiem Findleyem.

************************************************


wczoraj po powrocie miałem okazje oglądnąć 3 z 4 walk naszych rodaków.

Fonfara widać że dopiero wchodzi w zawodowy boks, pomimo że zasięgiem ramion powinien ustawić sobie przeciwnika na dystans to schodził do półdystansu no i niestety KO...

Wach - chłopak z Krakowa, waga ciężka, jego rywal został uśpiony bo przez parę rund Wach zadał może kilkanaście ciosów (ale akurat celnych), dopiero potem widząc że murzyn się chwieje, nasz przyspieszył i potomek maup spadł na dechy.

Adamek - za rywala miał niezłego piona, typ przed pojedynkiem stwierdził że najbardziej się cieszy z tego że bedzie walczył z Adamkiem i to jest największy jego sukces. kontrolowana napierdalanka w wykonaniu Adamka, aż wreszcie typ nie wyszedł do starcia.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group