Autor Wiadomość
prawdziwaAnajuzwiszgdana
PostWysłany: Czw 6:01, 09 Paź 2008    Temat postu:

BDSM-Prince napisał:
prawdziwaAnajuzwiszgdana napisał:
jakim cudem przeżył? Laughing ciekawe czy kogoś zabił Twisted Evil


może wyciągnął zawleczkę i rzucił w oskarżonego-skoro twierdził ,ze to atrapa chyba nie widział problemu Happy


ale klimat :hamster_rofl: ciekawe czy teraz będzie oskarżony o morderstwo czy tam zabójstwo lub debilizm :hamster_idea:
BDSM-Prince
PostWysłany: Śro 19:24, 08 Paź 2008    Temat postu:

prawdziwaAnajuzwiszgdana napisał:
jakim cudem przeżył? Laughing ciekawe czy kogoś zabił Twisted Evil


może wyciągnął zawleczkę i rzucił w oskarżonego-skoro twierdził ,ze to atrapa chyba nie widział problemu Happy
prawdziwaAnajuzwiszgdana
PostWysłany: Śro 18:07, 08 Paź 2008    Temat postu:

jakim cudem przeżył? Laughing ciekawe czy kogoś zabił Twisted Evil
BDSM-Prince
PostWysłany: Śro 16:05, 08 Paź 2008    Temat postu:

Harry Hormon 'przez Ą' napisał:
nie ma huja... hehe


hehe też sobie tak pomyślałem Tongue out (1)
ja tego nie wymyśliłem więc mam czyste sumienie Very Happy
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Śro 13:23, 08 Paź 2008    Temat postu:

nie ma huja... hehe
BDSM-Prince
PostWysłany: Śro 11:16, 08 Paź 2008    Temat postu:

Na tytuł najgłupszego zasłużył sobie pewien pakistański sędzia. W czasie prowadzonej przez niego rozprawy, oskarżony twierdził, że groził policjantom nie prawdziwym, ale ćwiczebnym granatem. Prokurator nie wierzył, więc sędzia niewiele myśląc zdecydował się na prosty eksperyment śledczy: wziął granat do ręki i wyciągnął zawleczkę... Dowód rzeczowy był prawdziwy!!!
Najdziwniejsze w tej historii jest to, że sędzia nie zginął.
BDSM-Prince
PostWysłany: Śro 18:26, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Barbra Strejsant napisał:
Pewni kandydaci Very Happy

http://fakty.interia.pl/swiat/news/pociag-przejechal-pare-uprawiajaca-seks-na-torach,1182374

Południowoafrykańskie gazety od weekendu poświęcają wiele miejsca makabrycznemu wypadkowi w mieście Kinross w prowincji Mpumalanga, gdzie w nocy z piątku na sobotę pociąg towarowy zabił parę uprawiająca seks na torach.

Rzecznik miejscowej policji Abie Khoabane powiedział prasie, że para na torach była tak zajęta sobą, że zignorowała ostrzegawcze krzyki maszynisty pociągu, wjeżdżającego na nieczynną stację kolejową w Kinross.

28-letni mężczyzna zginął na miejscu, jego 25-letnia towarzyszka zmarła wkrótce potem w szpitalu.


hehe ale na pewno mieli przyjemną śmierć Very Happy
Barbra Strejsant
PostWysłany: Wto 19:47, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Pewni kandydaci Very Happy

http://fakty.interia.pl/swiat/news/pociag-przejechal-pare-uprawiajaca-seks-na-torach,1182374

Południowoafrykańskie gazety od weekendu poświęcają wiele miejsca makabrycznemu wypadkowi w mieście Kinross w prowincji Mpumalanga, gdzie w nocy z piątku na sobotę pociąg towarowy zabił parę uprawiająca seks na torach.

Rzecznik miejscowej policji Abie Khoabane powiedział prasie, że para na torach była tak zajęta sobą, że zignorowała ostrzegawcze krzyki maszynisty pociągu, wjeżdżającego na nieczynną stację kolejową w Kinross.

28-letni mężczyzna zginął na miejscu, jego 25-letnia towarzyszka zmarła wkrótce potem w szpitalu.
prawdziwaAnajuzwiszgdana
PostWysłany: Czw 7:46, 19 Cze 2008    Temat postu:

http://interia360.pl/artykul/przeciez-to-nie-moglo-sie-zdarzyc,9992

Każdy z nas dokładnie wie, jak bezpiecznie postępować w życiu. Spróbuj młodemu człowiekowi coś w tym zakresie powiedzieć, usłyszysz, że pleciesz dyrdymały. Każdy o tym wie. Niekiedy jednak najnormalniejszy człowiek potrafi przekroczyć we własnej głupocie wszelkie wyobrażalne granice.

Najczęściej dopiero wtedy, gdy zdarzy się wypadek, zdajemy sobie sprawę, jak zdolni potrafimy być. Z większości popełnionych głupot nawet sobie sprawy nie zdajemy.
Uzdolnieni w pracy

W pewnym kraju na zachodzie Europy pracownik wykonujący czynności obsługi maszyny wsadził palec w niewielki otwór. Poruszająca się za nim dźwignia palec ten odcięła. Pracownik przekonany o tym, że maszyna jest niebezpieczna, wytoczył proces producentowi. W trakcie wizji lokalnej sędzia poprosił, aby pracownik pokazał, jak doszło do wypadku. Poszkodowany wykonał wszystkie przewidziane procedurą czynności, po czym ponownie wsadził drugi palec w ten otwór. Wyniku chyba każdy może się domyślić.

Pewien pan zajmujący się zawodowo szkoleniem w zakresie bezpieczeństwa posługiwania się maszynami pojechał do sąsiadującego z nami kraju, aby przeszkolić załogę w zakresie bezpiecznego posługiwania się nowo zakupioną przez firmę maszyną. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że maszyna stała „nagutka", bez żadnej osłony i zabezpieczeń. Na pytanie, co się z tymi osłonami stało, usłyszał odpowiedź, że taka dobra blacha znalazła znacznie lepsze zastosowanie, w gospodarstwach domowych pracowników.

W pewnym mieście w centralnej Polsce operator wózka widłowego wywiózł palety poza zakład. Wracając spotkał kolegę. Aby ten nie trudził się wędrówką do pracy, zabrał go na widły wózka. Niestety, droga nie była gładka. W momencie przekraczania większej dziury kolega spadł. Efekt - utrata nogi od kolana w dół.
Uzdolnieni w życiu

Pewni panowie za oceanem w czasie imprezy po kilku piwach postanowili wybrać się na most, aby poskakać na linie. Na miejscu zobaczyli, że liny ze sobą nie zabrali. Wracając natknęli się na zwinięty kabel. Cóż im więcej było trzeba. Przywiązali kabel do mostu i stopy najodważniejszego z uczestników. Po skoku wędkujący w pobliżu wyłowili delikwenta z wody. Część nogi niestety popłynęła do oceanu. Inny miłośnik skakania postanowił skoczyć na linie, przy czym nie sprawdził, że lina jest dłuższa niż wysokość mostu. Zmarł z powodu obrażeń ogólnych.

Na zachodnim wybrzeżu Krymu na pewnym odcinku wybrzeże jest malowniczym klifem. Trój osobowa rodzina wybrała się na wycieczkę. Matka z dzieckiem na ręku podeszła do samej krawędzi, by ojciec mógł zrobić malownicze zdjęcie. Zanim tatuś zdążył nacisnąć spust migawki, żona z dzieckiem zniknęła za krawędzią razem z kilkoma metrami sześciennymi oberwanego klifu. Dziś miejsce to oznaczone jest tablicą pamiątkową postawioną przez jedynego pozostałego przy życiu członka rodziny.

Trzech prawników wybrało się na jezioro wędkować. W pewnym momencie nadeszła burza. Gdy wędkarze w pozostałych łódkach w popłochu uciekali z jeziora, oni śmiało postanowili stawić czoło żywiołowi. Dla dodania animuszu jeden z nich stanął na rufie, rozłożył ręce w geście ukrzyżowania i krzyknął „No dalej Boże, wal śmiało". „Bóg" nie namyślał się długo. Pozostali współpasażerowie przeżyli z poparzeniami na twarzy. I niech mi ktoś powie, że fizyki nie należy się pilnie uczyć.

Pewien pan w USA oprowadzający wycieczkę rosyjskich artystów po ZOO chciał zaprezentować siłę amerykańskiego kleju „Crazy Glue". Natarł ręce tym klejem i położył je na zadzie 13-letniego nosorożca. Nosorożec najpierw nie reagował, przyzwyczajony do poklepywania przez odwiedzających, lecz gdy zorientował się, że osoba połączona jest z nim w sposób bardziej trwały, wpadł w panikę. Biegając po wybiegu z przyczepionym pasażerem rozbił kilka ogrodzeń, uwalniając kilka zwierząt, tratując kilka innych. Pechem tego pana było to, że nosorożec od kilku dni cierpiał na zatwardzenie i chwilę wcześniej otrzymał środki przeczyszczające. Zanim przybyli lekarze, aby oddzielić pechowca od nosorożca, pracownicy ZOO musieli wykonać tytaniczną pracę, uspakajając rozdrażnione zwierzę, osłaniając własne twarze i odgarniając guano dla umożliwienia oddychania naszemu prezenterowi właściwości kleju. Rosjanie docenili jakość kleju twierdząc jednak, że zabieranie go do ZOO może być niebezpieczne.

Pewien 60-letni Anglik zachorował na chorobę skóry. W trakcie terapii w szpitalu ciało jego smarowane było kremem zawierającym parafinę. Lekarz poinstruował go, że krem ten jest łatwopalny i przy jego stosowaniu nie można palić. W krótkim czasie nałóg nikotynowy dał o sobie znać i dla ukrycia się pacjent schował się w przejściu ewakuacyjnym. Tam z błogością oddał się nikotynowym przyjemnościom. Po wypaleniu papierosa rzucił go na podłogę chcąc zgasić nogą. Nasiąknięta parafiną piżama zapaliła się natychmiast i płonęła jak pochodnia. Pacjent zmarł na oddziale intensywnej terapii.
Uzdolnieni w ruchu drogowym

Któregoś dnia jadąc kilku pasmową ulicą w centrum dużego miasta zobaczyłem sytuację, która spowodowała, że niezwłocznie z przerażeniem zatrzymałem samochód. Spomiędzy dwóch autobusów majestatycznie wynurzał się na jezdnię głęboki wózek dziecięcy. Mamusia prowadząca wózek wychyliła głowę, aby sprawdzić czy jakiś samochód nie jedzie dopiero wtedy, gdy wózek zajmował już 1 pas ruchu.

Ile razy obserwujemy dziarsko poruszające się pojazdy, w których dzieci wożone są niczym worki ziemniaków, bez żadnego przypięcia pasami. Na mnie największe wrażenie zrobił tatuś jadący z kilkuletnim synkiem siedzącym okrakiem między dwoma fotelami przednimi. Pamiętam sytuację, która wydarzyła się kilka lat temu, gdy mama przejechała własne dziecko siedzące nie przypięte pasami na przednim siedzeniu. W chwili wypadku dziecko to wypadło przez przednią szybę przed maskę samochodu.

Rozkoszne są również mamusie wiozące dziecko na kolanach na przednim siedzeniu. Nie zdają sobie sprawy z tego, że w chwili zderzenia samochodu siły bezwładności są tak duże, że „troskliwa mamusia" własnym ciałem zabija dziecko o deskę rozdzielczą samochodu.

Pewna pani została kaleką, po tym jak w deszczowy dzień założyła na głowę kaptur i udała się z pracy do domu. Kaptur chronił jej twarz również wtedy, gdy dziarsko na pasach wkroczyła wprost pod nadjeżdżający samochód.

Niekiedy mamy do czynienia z długotrwałą bezmyślnością, innym razem jest to tylko błysk bezmyślności, który może się zdarzyć każdemu w chwili odprężenia, nudy lub skupienia uwagi na zupełnie innych sprawach. Niekiedy chroni nas szczęście, innym razem producenci urządzeń starają się zabezpieczyć nas przed nami samymi. Dlatego też składane wózki dla dzieci posiadają dwa lub trzy niezależne zabezpieczenia, które zanim wózek się złoży, trzeba kolejno odblokować. Po prostu mamusiom zdarzało się w czasie rozmowy bawić zabezpieczeniem i złożyć wózek wraz z leżącym w nim maluchem.

i jeszcze z komentarzy pod artykułem Very Happy

1) w książce pt. "Nagrody Darwina" czytałam o
kilku mężczyznach którzy chcieli przepłynąć
kanał La Manche w wannie, podczas podróży
nalało im się do wanny trochę wody, a jeden z
pasażerów chciał opróżnić wannę
wyciągając korek..... finału można się
domyślić....

2)Jest filmik w którym pracownik stacji paliw
sprawdza zawartość pełnej cysterny z paliwem -
robi to zapałką ! Efektu można łatwo się
domyślić Happy
prawdziwaAnajuzwiszgdana
PostWysłany: Pią 8:36, 23 Maj 2008    Temat postu:

1
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/tragedia-w-puszczykowie,1114804

tzn wiem ze to jest z działu media ale pasuje do tematu bezsensownych śmierci

Kierowca hondy civic po drobnej kolizji z volkswagenem (uszkodzenie lusterka) usiłował zbiec. Uciekając nie opanował pojazdu, zjechał do lasu i uderzył w drzewo.

2
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/policjant-zastrzelil-policjanta,1114828

W środę rano dwaj podoficerowie usiedli przy swoich biurkach i beztrosko rozmawiając, zaczęli rutynowo czyścić swoje służbowe pistolety. Byli rówieśnikami, mieli po 43 lata. Różnili się policyjnym stażem. Józef miał już za sobą 23 lata służby, Zbigniew nosił mundur od 16 lat.

Nagły huk i szarpnięcie pistoletu zaskoczyły Zbigniewa. Zobaczył, że oczy Józefa rozszerzyły się gwałtownie, opadł na oparcie krzesła, a na marynarce jego munduru zaczęła rosnąć brunatna plama krwi... [/b]
Natasha-Gosiaczkov
PostWysłany: Pon 17:12, 12 Maj 2008    Temat postu:

nie no ten z wiśniówką to prestiżowiec Laughing Laughing mnie też się kojarzy że prawdziwa Ana o tym coś wspominałaTongue out (1)
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 16:07, 12 Maj 2008    Temat postu:

zajebisty jest klimat dostać tą nagrodę
cipa

gdzieś na forum ktos już chyba o tym wspominał
albo i nie cipa łąłąłąłąłą
Barbra Strejsant
PostWysłany: Pon 12:18, 12 Maj 2008    Temat postu: Nagrody Darwina

Nagrody Darwina są przyznawane co roku za najbardziej idiotyczny rodzaj śmierci. Laureatów tego mało chwalebnego wyróżnienia wybierają co roku internauci na stronie Nagrody Darwina
Nagrodę nazwano na cześć Karola Darwina, twórcy teorii ewolucji i doboru naturalnego. Laureaci, unicestwiwszy swe wyjątkowo "głupie" geny, doprowadzili przecież do polepszenia zasobu genetycznego ludzkości! (...)
Ci, którym udało się przeżyć mimo wszystko, otrzymują tzw. wyróżnienia

WalczakW tym roku wygrał pewien alkoholik z USA, który zginął po zaaplikowaniu sobie lewatywy z wiśniówki. 58-letni Teksańczyk nie mógł przyjmować alkoholu tradycyjną drogą, czyli doustnie, z powodu bolesnego schorzenia przełyku. Zdecydował się więc na lewatywę. Niestety zmarł po przyjęciu dwóch półtoralitrowych buteleczek wiśniówki...Gratulujemy!
Terrorysta
Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście - bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście - Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ja nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.
Skoczek
Pewien Brytyjczyk z Norwich uznal, ze musi skoczyc ze wszystkich mostów w
miescie. Kilkakrotnie powstrzymywany przez policje konsekwentnie realizowal
swój plan. Ostatni skok oddal z wysokosci okolo 20 m do wody na metr glebokiej

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group