Autor Wiadomość
mjr Kupricz
PostWysłany: Wto 10:45, 20 Maj 2008    Temat postu:

w kupie siła


cipa
prawdziwaAnajuzwiszgdana
PostWysłany: Wto 8:59, 20 Maj 2008    Temat postu:

ja też myślę o rozpoczęciu ale póki co nie mogę się zebrać w sobie cipa Happy Laughing
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 18:08, 19 Maj 2008    Temat postu:

kurwa u mnie nie istnieje na brzuchu żaden mięsień oprócz piwnego
Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked

jestem po tej pierdolonej serii i powiem tym wszystkim którzy tego nie robili ,że bedzie ogień za pare dni Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Shocked Toilet monster Toilet monster Toilet monster Toilet monster Toilet monster Toilet monster Help Help Help Help Help Help Przestraszony Przestraszony Przestraszony Przestraszony Szok Szok Szok Szok Szok
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 13:31, 19 Maj 2008    Temat postu:

ja chyba dzisiaj zaczynam bo walcze o coś takiego




to oczywiście plan na 2012 ale warto spróbować
cipa
Barbra Strejsant
PostWysłany: Pon 13:26, 19 Maj 2008    Temat postu:

BDSM-Prince napisał:
wlasnie mialem poszukac tych cwiczen tylko nie pamietalem nazwiska
dzieki barbra prayer prayer prayer

Proszę bardzo Kwadratowy, ja od jutra zaczynam walkę
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 11:13, 19 Maj 2008    Temat postu:

wlasnie mialem poszukac tych cwiczen tylko nie pamietalem nazwiska
dzieki barbra prayer prayer prayer
Barbra Strejsant
PostWysłany: Pon 11:10, 19 Maj 2008    Temat postu: Brzuszki

Aerobiczna "szóstka" Weidera.
Jest to zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha wykonywane w celu spalenia tkanki tłuszczowej zalegającej w ich obrębie oraz do znacznego wzmocnienia wszystkich mięśni brzucha.
Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się jedno po drugim bez żadnych przerw na rozluźnienie mięśni "szóstka" składa się z sześciu ćwiczeń następujących po sobie. Najważniejszym elementem każdego powtórzenia jest moment zatrzymania ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni na 2-3 sek. Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się na płaskim podłożu (materac lub dywan) bez żadnych specjalnych urządzeń i przedmiotów przez sześć tygodni. W końcowy okresie programu (piąty, szósty tydzień) należy zwrócić szczególną uwagę na to by całościowy trening dzienny nie przekroczył 25min. W przypadku takiego zagrożenia należy skracać do minimum ruch w czasie powtórzeń, powtórzeń nie moment zatrzymania 2-3 sek. W momencie napięcia maksymalnego.
Cykl ćwiczeniowy obejmuje wykonywanie 6-ciu ćwiczeń jako jednej serii. Jednak ilość serii i powtórzeń w seriach zmienia się w miarę upływu dni realizacji całego programu.



Głos Młodego Pokolenia
PostWysłany: Pon 19:08, 03 Mar 2008    Temat postu:

http://www.kulturystyka.pl/atlas/

Bardzo fajne porady.
BDSM-Prince
PostWysłany: Pon 17:02, 03 Mar 2008    Temat postu:

niezła rozkmina Shocked Shocked Shocked Shocked
bede mail to na uwadze Very Happy Very Happy Very Happy
pijany powietrzem
PostWysłany: Pon 15:36, 03 Mar 2008    Temat postu:

Dzięks !!! Wink
Harry Hormon 'przez Ą'
PostWysłany: Pon 15:26, 03 Mar 2008    Temat postu:

japierdziele...


Tyś jess ładnie jebniąt


zabieram się za czytanie i od razu idzie pochwa - chyba najbardziej zasłużona z dotychczasowych...



ładnie pracujesz na moderatora hahah
pijany powietrzem
PostWysłany: Pon 15:22, 03 Mar 2008    Temat postu:

BYC MUSKULARNYM ale szczupłym

Zapamiętaj to wszystko, czego nie powinieneś robić, aby Twoje mięśnie rozwijały się zgodnie z Twoim oczekiwaniem. Poniżej znajdziesz listę kardynalnych błędów, które warto wyeliminować.

Małe ciężary i duża liczba powtórzeń
Duże ciężary doskonale budują masę mięśniową - twierdzi jeden ćwiczący. Inny zaś twierdzi, że czynią to małe ciężary i duża liczba powtórzeń w seriach. W obydwu wypadkach można znaleść dobre intencje, ale taka droga myślenia to archaizm. Duża liczba powtórzeń ( od 12 do 20 ) to norma, którą jeszcze niektórzy ćwiczący stosują w treningach na zwiększenie masy mięśniowej. Owszem, takie treningi są dobre wtedy, gdy odczuwamy stagnację w rozwaju mięśni, bo w takim wypadku duża liczba powtórzeń w seriach może się stać czynnikiem stymulującym mięśnie do rozwoju. Jednak tylko ćwiczenia większymi ciężarami (czyli takimi, którymi w seriach możemy wykonać od 6 do 8 powtórzeń) spowodują, że mięśnie zaczną szybko rosnąć.
W okresie zwiększania masy mięśniowej należy wykonywać jak najwięcej ćwiczeń wielostawowych (ćwiczenia angażujące kilka stawów). Godne polecenia są przysiady, martwy ciąg, podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia, podciąganie sztangielki do boku w opadzie tułowa, zarzuty sztangi na klatkę piersiową oraz różne formy wyciskania sztangi i sztangielek. To są te ćwiczenia, dzięki którym Twoje mięśnie staną się większe, a jednocześnie spalisz więcej kalorii.
Stsuj również różną liczbę powtórzeń, aby Twój trening był urozmaicony. Błędem jest stosowanie jednorodnej liczby powtórzeń.

Wykonywanie treningu cardio przed ciężkim treningiem siłowym
Aby trening cardio miał sens, należ go robić zawsze po ciężkim treningu siłowym! Tylko wtedy ma on dwukrotnie większą wartość niż samodzielny trening cardio. Japońscy naukowcy stwierdzili, że taka kolejność jest najlepszym sposobem na efetymne spalanie tkanki tłuszczowej. Badania, które wykonali, obejmowały dwie grupy ćwiczących. Grupa pierwsza robiła trening cardio jako oddzielny trening, grupa druga natomiast robiła go po ciężkinm trningu siłowym. Okazało się, że pierwsza grupa traciła 20% kalorii z tkanki tłuszczowej, podczas gdy druga - 50%!
Ta spora różnica bierza się stąd, że po treningu siłowym zmęczony organizm, reagując na trening cardio, traktuje tkankę tłuszczową jako podstawowe źródło energii. Trening cardio po treningu siłowym powinien trwac od 20 do 30 minut.

Jedzenie szybkostrawnych węglowodanów przed treningiem
Oczywiście, nie powinieneś iść na trening, gdy czujesz się "niezatankowany" za pomocą właściwego posiłku. Jednak musisz mieć świadomość tego, że "szybkie" węglowodany (np. sportowy drink lub smażone katfle) będą miały negatywny wpływ na zdolności oranizmu do przerabiania tkanki tłuszczowej na źródło energii, ponieważ podniosą one od razu poziom insuliny w organizmie. Działanie tego anabolicznego hormonu jest bardzo pożądane po treningu dla wzmocnienia wzrostu mięśni, ale podczas ćwiczeń blokuje on spalanie tkanki tłuszczowej.
Tak więc przed treningiem zjedz raczej owsiankę, brązowy ryż lub nawet chleb pełnoziarnisty. Badania pokazują, że lulturyści, którzy tak robią, spalają więcej tkanki tłuszczowej.

Wykonywanie cardio w tempie 70 - 80% naszych możliwości
Tak robiło się jeszcze do niedamna. Dziś wiemy, że najskuteczniejszą formą treningu cardio jest trening interwałowy polegający na tym, że raz Twój wysiłek pozostaje na poziomie 80 - 90%, a następnie jesgo intensywność spada do 50 - 60%. Ta metdoa sprawia, że jeszcze długo po treningu dokonuje się spalanie tkanki tłuszczowej, podczas gdy tkanka mięśniowa "jest w budowie".
Wykonujemy zatem jedną minutę ćwiczeń wysokointensywnych (np. szybki bieg), a następnie jedną minutę niskointensywnych (np. spacer). Taka przeplatanka powinna trwać od 20 do 30 minut i być stosowana 3 razy w tygodniu.

Unikanie kofeiny, zielonej herbaty i karnityny
Gdy chodzi o pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej, nie ma żadnego środka zastępczego dla treningów i specjalnej diety. Jednak nie oznacza to, że nie powinieneś stosować suplementów, które by mogły przyspieszać osiągnięcie celu. W tym wypadku wszystkie trzy elementy - kofeina, zielona herbata i karnityna atakują komórki tłuszcowe z różnych stron, czyniąc Twój wysiłek fizyczny bardziej produktywny. Herbata chroni przed załamaniem metabolizmu regulującego działanie neurotransmitera norepinefryny, karnityna pomaga transportować tłuszcz do mitochondriów komórek, gdzie jest on przerabiany na energię, a kofeina zwiększa spalanie tkanki tłuszcowej podczas treningu.
Co robić, aby osiągnąć cel? Wziąć 200 - 400mg kofeiny na śniadanie oraz 200-400 mg na godzinę lub dwie przed treningiem. Brać 500mg ekstraktu herbaty ziołowej trzy razy dziennie, w tym także przed treningiem. Wziąć 1 - 2g karnityny trzy razy dziennie, włączając jeden raz przed treningiem i jeden raz po treningu.

Unikanie białka lub aminokwasów przed treningiem cardio
Na pewno wiecie, jak ważna jest suplementacja przed i po treningu. Tym bardziej przed treningiem cardio, który z założenia ma charakter kataboliczny. Oto nasze zalecenia: Weź 10 - 20g szybkostrawnej proteiny serwatkowej oraz 3-6g aminokwasów przed treningiem cardio.
Jeżeli robisz trening cardio nie przed treningiem siłowym, lecz rano przed śniadaniem, bo na tyle pozwala Ci rozkład dnia, to weź taką samą dawkę suplementów na pusty żołądek.

Jedzenie trzech posiłków dziennie
Od razu informacja: Jedz 5 lub 6 posiłków dziennie, a będziesz zdrowszy. Jedzenia śniadania, obiadu i kolacji w tradycyjnym stylu powoduje na ogół przeładowanie żołądka, uwalnianie zbyt dużej ilości cukru do krwi oraz retencję (zatrzymanie) tłuszczu. Mniejsze, a zarazem częśtsze posiłki sprawiają, że Twój metabolizm będzie szybszy, a tkanka tłuszczowa zostanie wtedy użyta jako źródło paliwa do produkcji energii zamiast magazynować się np. wokół bioder.
Inaczej mówiąc, należ jeść co 2 - 3 godziny. Niekoniecznie musi to być pierś z kurczaka za każdym razem. Do wyboru jest przecież szejk proteinowy, tuńczyk z puszki, orzechy, owoce, batony proteinowe, susz owocowy, pestki itp.

Unikanie serii łączonych
Superserie są najlepszą drogą dochodzenia do celu, bo wymagają dużego wysiłku i wytrzymałości, a w rezultacie uruchamiają działanie hormonu wzrostu, co z kolei powoduje wzrost masy mięśniowej i siły, a także wzrost procesu spalania tkanki tłuszczowej.
Spróbuj stosować superserie co trzy miesiące w ciągu 2 - 4 tygodni, aby podnieść metabolizm na wyższy poziom.

Jedzenie węglowodanów prostych
Jeżeli od czasu do czasu masz potrzebę zjedzenia bagietki, zrób to, ale nie ograniczaj się tylko do niej. Dla poprawy samopoczucia można zafundować sobie coś takiego raz na jakiś czas. Jeżeli jednak będziesz korzysyatł z taryfy ulgowej często, to kup zawczasu większy rozmiar spodni, abyś był przygotowany na niespodziankę.
Jest rzeczą ludzką mieć apetyt na tuczące węglowodany, ale dla bezpieczeństwa postaraj się w takiej sytuacji uzupełnić ten "posiłek" odpowiednią porcją białka. Niech do tej bagietki dojdzie szklanka mleka, jajko albo serek granulowany. A na dodatek bagietkę posmaruj jakimś tłuszczem lub wypij dwie-trzy łyżki oleju. Dzięki takim dodatkom proces trawienia węglowodanów zostanie zwolniony, a zasięg ich magazynowania na brzuchu lub biodrach ulegnie mniejszemu lub większemu ograniczeniu. Tak samo dodatek jarzyn, takich jak brokuły, zielona fasola, kalafior - zwolni trawienie węglowodanów.

Źródło: Kulturystyka i Fitness, Nr 3 (97), marzec 2008
pijany powietrzem
PostWysłany: Pon 12:16, 03 Mar 2008    Temat postu:

Jak wiadomo dieta to 90% sukcesu w osiągnięciu porządnej sylwetki. Dlatego wklejam swój dzienny jadłospis. Może się komuś przyda. Wink

Śniadanie I:
- owsianka z filiżanki płatków i szkalnki mleka
- 2 do 3 białek jaj gotowanych na twardo

lub

- puszka tuńczyka + 4 - 5 kromek razowego chleba
- 2 do 3 białek jaj gotowanych na twardo

lub

- jajecznica z 4 - 5 jaj na szynce z kurczaka + 4 - 5 kromek chleba razowego

Śniadanie II:
- filiżanka płatków z pełnego ziarna pszenicy z mlekiem ( lub płatkami owsianymi z owocami suszonymi "Musli" )
- jogurt z ziarnami zbóż
- 50g gainera Gain Bolic 6000 firmy Olimp

Posiłek III:
- 150g smażonej piersi z kurczaka
- 100g ryżu białego

lub

- 150g fileta z Pangi
- 100g ryżu białego

Posiłek IV ( przed treningowy ):
- 100g kaszy gryczanej
- 50g białka sojowego

Posiłek V (po treningowy ):
- szklanka mleka ( bezpośrednio po treningu )
- połowa z puszki brzoskwiń
- paczka biszkoptów
- szklanka czarnej, niesłodzonej herbaty
- 50g gainera Gain Bolic 6000 firmy Olimp

Do tego wszystkiego dochodzą między posiłkami wefle ryżowe, chrupki kukurydziane i batony proteinowe. Jak na moje 80 kg myśle, że ta dawka białka, węglowodanów i tłuszczy wystarcza w zupełności. ( około 2500 kcal )
pijany powietrzem
PostWysłany: Pon 11:40, 03 Mar 2008    Temat postu:

Ekstremalne pozbywanie się tłuszczu

Nastawianie się na bycie szczupłym za wszelką cenę jest najczęstszym "grzechem żywnościowym". Wielu ćwiczących ogarnia obsesyjna mania utraty tkanki tłuszczowej, w swoich wysiłkach idą więc tak daleko, że dążą do uzyskania wręcz pergaminowej skóry, nie biorąc pod uwagę kwestii zagrożenia zdrowia. Podchodząc ekstremalnie do problemu pozbywania się tkanki tłuszczowej popełniają różne błędy ...

Błąd nr 1
Gwałtowna redukcja spożywanych kalorii
Większość osób jest gotowa na wszystko, aby tylko znacznie schudnąć. Żaden rodzaj poświęcenia się nie stanowi dla nich przeszkody. W rezultacie ograniczają liczbę spożywanych kalorii nawet o połowę, oczekując w zamian szybkiej zmiany wyglądu sylwetki, najchętniej w ciągu dwóch tygodni.
Niestety, nie jest to najszczęśliwszy pomysł, niesie za sobą bowiem fatalne skutki zdrowotne. Zbyt duże i do tego nagłe ograniczenie liczby spożywanych kalorii pociąga za sobą zmiany metaboliczne w organizmie, wynikające początkowo z obniżenia napędu wszystkich funkcji życiowych. Organizm czuje się tak, jak gdyby wszystkie jego części zostały rozregulowane i o jakiejkolwiek ich współpracy nie może być mowy. Można zrozumieć motywację ludzi podejmujących takie ryzyko, bo kierują się oni hasłem "jak już ciąć, to od razu". Podobnie jak palacze, którym też wygodniej rzucić palenie od razu niż zmniejszać stopniowo liczbę wypalanych papierosów.
Redukcja spożywanych kalorii powinna się odbywać w sposób łagodny i przemyślany, nie powinna przekraczać 20% w stosunku do dotychczasowej dziennej dawki żywnościowej. Jeżeli aktualnie spożywamy np. 3000 kalorii, to zredukujmy tę dawkę do 2400 - 2500 kalorii, bo nie spowoduje to szoku metabolicznego. Po dwóch tygodniach nasz metabolizm zaadaptuje się do obniżonej dawki kalorii. Kolejnym ruchem będzie wybór jednego dnia w tygodniu, w którym powrócimy do poprzedniej liczby kalorii, a więc 3000. Ten czasowy wzrost sprawi, że proces adaptacji zostanie gwałtownie przerwany, co pozwoli metabolizmowi kontynuować spalanie na wyższym poziomie.
Po 3 tygodniach na poziomie 2400 kalorii możemy obniżyć ich liczbę o
10 - 15% i powtórzyć całą procedurę.

Błąd nr 2
Absolutna eliminacja tłuszczu
W nauce o prawidłowym żywieniu najbardziej niebezpieczną kwestią jest "zero". Zero węglowodanów, zero tłuszczu, zero cholesterolu!
Takich błędów nie wolno popełniać. Kontrolując liczbę spożywanych kalorii, możemy sobie pozwolić na rezygnację z masła, skóry kurczaka i żywności konserwowanej, ale innej opcji być nie powinno. Eliminacja z diety tłuszczu idzie zazwyczaj w parze ze spożywaniem większej ilości węglowodanów, które - jak na ironię losu - podwyższają poziom kalorii w pożywieniu. Jakby i tego było mało, brak tłuszczu sprawia, że gwałtownie obniża się poziom testosteronu w organizmie, a więc czynnika, dzięki któremu następuje przyrost masy mięśniowej. Krótko mówiąc, gdy dochodzi do obniżenia poziomu testosteronu, to tempo metabolizmu maleje i nasze ciało traci na jakości.
Jeżeli już chcemy ograniczyć tłuszcz w diecie, to należy to robić w sposób łagodny. Proponuję przeznaczyć na ten cel jedno całe jajko wśród 3 - 4 samych białek. Na obiad - chudy befsztyk. Jedno i drugie danie dostarczy potrzebnej ilości cholesterolu oraz podniesie produkcję testosternu. Osoba, która się odchudza, powinna włączyć do jadłospisu tłuste ryby, np. łososia i tuńczyka, które zawierają tłuszcze Omega-3. Te wszystkie składniki są niezbędne dla zdrowia, bo podnoszą metabolizm, a wzmożony metabolizm pozwala skutecznie walczyć z tkanką tłuszczową.

Błąd nr 3
Rezygnacja z węglowodanów
Wprawdzie dieta niskowęglowodanowa prowadzi do pozbywania się tkanki tłuszczowej, ale nie można rezygnować z węglowodanów zupełnie, trzeba natomiast nastawić się na korzystanie z nich wybiórczo. Najprościej będzie ograniczyć węglowodany we wszystkich posiłkach, z wyłączeniem śniadania oraz posiłku potreningowego.
Na śniadanie potrzebujemy węglowodanów po to, aby przerwać stan katabolizmu, w jaki organizm zapada podczas snu, a po treningu potrzebujemy ich w celu wzmożenia działania insuliny oraz do uzupełnienia deficytu glikogenu powstałego na skutek intensywnego treningu.
Śniadanie powinno się składać z 2 - 3 całych jajek plus 6 - 10 białek jaj oraz z porcji owsianki. Natomiast do posiłku potreningowego powinny być dodane proteiny oraz szybkotrawione węglowodany, takie jak ziemniaki i biały chleb.
W międzyczasie powinno się zjadać niskowęglowodanowe posiłki składające się z miksa białka serwatkowego, kurczaka, indyka, ryby i befsztyka z jarzynami.
Tylko w taki sposób będziemy mogli skutecznie spalić nadmiar tkanki tłuszczowej, bez konieczności wykonywania katorżniczych treningów i ekstremalnie wyzerowanych posiłków.

Błąd nr 4
Nadmierne oszacowanie potrzeb kalorycznych
Teoria z piwnicy wzięta: jeżeli oczekujesz dużych przyrostów masy mięśniowej, to musisz zjadać dużo kalorii. A przecież nie jest istotne, jak dużo kalorii konsumujesz, lecz co jesz, jak często i jakich suplementów antykatabolicznych używasz.
Jeżeli w naszym pożywieniu jest dużo kalorii, to posiłki powinniśmy spożywać co 2,5 godziny. Taka częstotliwość zwiększa metabolizm oraz przyswajanie posiłków. Następnym krokiem do racjonalnego odżywiania się jest dodatek protein - przynajmniej 2 gramy na kilogram wagi ciała dziennie.
Proteiny służa m.in. do naprawy uszkodzonych włókien mięśniowych. Bezpieczna dzienna dawka kalorii to 40 - 45 na kilogram wagi ciała, z tym że 30 - 45% tych kalorii musi pochodzić z białka.
Ponieważ naszym celem jest ograniczenie katabolizmu, warto więc stosować takie suplementy jak: leucyna oraz witamina C i E. 5 gramów leucyny należy przyjąć przed i po treningu, natomiast witaminy C 500 - 1000 mg oraz 400 - 800 mg witaminy E.

Błąd nr 5
Zaniedbywanie posiłku przedtreningowego
To, co jemy przed treningiem, odgrywa bardzo ważną rolę w procesie rozwoju mięśni. Wysokowartościowy posiłek jedzony na półtorej czy dwie godziny przed treningiem powoduje zmiany hormonalne, które później przyczyniają się do ochrony mięśni podczas ćwiczeń. Przed treningiem powinno się zjeść pożywny obiad, a później 20g proteiny serwatkowej oraz 40g wolnotrawionych węglowadanów, takich jak owsianka, owoce, nasiona - już w niedługi czas przed wysiłkiem.


Źródło: Kulturystyka i Fitness,Nr 3 (97), marzec 2008
pijany powietrzem
PostWysłany: Nie 16:21, 02 Mar 2008    Temat postu:

Lepsze efekty treningów !!! Część 2.

11. Treningi, na których wykonujemy 4 lub 5 powtórzeń w serii, są doskonałe, bo poprawiają za równo siłę mięśni, jak i ich masę. Należy jednak przeplatać je treningami, w których wykonujemy od 8 do 12 powtórzeń w serii. Zbyt jednorodne pod kątem intensywności treningi mogą bowiem hamować wzrost siły. Wydziela się wtedy myostatyna, która ogranicza wzrost mięśni. Trening ciężki nie powinien trwać dłużej niż 8 tygodni. Po upływie tego czasu należy go zmienić na znacznie lżejszy, gdyż pozwoli to utrzymać kontrolę nad myostatyną.

12. Podnosząc ciężary trzeba dbać o stabilne podłoże. Jeżeli tego nie ma, to organizm traktuje taką sytuację jako stresową i automatycznie zmniejsza aktywność mięśniową

13. Badacze japońscy zakwestionowali sens wykonywania treningu cardio przed treningiem siłowym. Otóż organizm, zmęczony treningiem cardio, hamuje wydzielanie hormonu wzrostu i tym samym ogranicza skuteczność treningu siłowego. Należy zawsze robić cardio po treningu siłowym albo w dniu, gdy nie stosuje się ćwiczeń z ciężarami.

14. Po treningu najlepiej jest spożywać miks składający się z 20 g białka serwatkowego i 20 g kazeiny. Po 10 tygodniach stosowania takiego miksa zaobserwowano większy wzrost masy mięśniowej w porównaniu z osobami, które stosowały miks składający się wyłącznie z białka serwatkowego.

15. Naukowcy z USA przestrzegają przed ćwiczeniami rozciągającymi przed treningiem siłowym. Uważają, że organizm nie jest do takich ćwiczeń przygotowany. Koniecznie natomiast należy robić rozciąganie mięsni i stawów po treningu siłowym, gdyż tkanki są wtedy bardziej podatne na rozciąganie z racji ich rozgrzania i uelastycznienia treningiem siłowym.

16. Cholesterol niekoniecznie musi być wrogiem dobrego zdrowia, ale dotyczy to cholesterolu wysokiej gęstości, czyli HDL ( dobrego cholesterolu ). Badania pokazują, że osoby dorosłe w starszym wieku, które w ciągu 12 tygodni jadły potrawy zawierające więcej cholesterolu, miały 5 razy większy przyrost siły niż grupa kontrolna, która stosowała dietę niskocholesterolowa. Z zaleceń wynika, że aby uzyskać siłę, warto jeść czerwone mięso i jajka każdego dnia, a także wątrubkę, mięso z kaczek, a także tłuste ryby, które to produkty są dobrym źródłem zdrowego cholesterolu.

17. Inne odkrycie pokazuje, jak ważna da uzyskania efektu niszczenia tkanki tłuszczowej jest pora dnia. Tak więc trening siłowy wykonywany po godzinie 18 i trwający co najmniej 10 tygodni ma lepszy wpływ na rozwój mięśni, a także na utratę tkanki tłuszczowej niż taki sam trening wykonany w godzinach przedpołudniowych.

18. Korzystanie z sauny lub tunelu ciplnego zaraz po treningu przez okres 2 tygodni zwiększa wzrost masy mięśniowej średnio 13%. W organizmie człowieka istnieje bowiem pewien rodzaj białka, który aktywizuje się w warunkach wysokiej temperatury, powodując wzrost komórek mięśniowych.

19. Badacze angielscy odkryli, że w sytuacjach stresowych czarna herbata ma właściwości bardzo pomocne. Doświadczenie przeprowadzone na dwóch grupach pokazało, że 4 szkalnki herbaty dziennie obniża poziom cortizolu (hormonu stresu) o połowę w stosunku do grupy pijącej tylko placebo. Ponieważ ćwiczenia siłowe są stresorami, które z reguły wyzwalają wzrost cortizolu, więc po treningu dobrze jest wypić właśnie herbatę w celu wyrównania poziomu hormonu stresu, co w konsekwencji powinno obniżyć intensywność katabolizmu.

20. Owijając nadgarstki specjalnymi ochraniaczami, można sprawić, że kulturysta wykonujący różne rodzaje ciągów będzie w stanie wykonać
1 - 2 powtórzenia więcej niż podczas tych samych ćwiczeń bez owijaczy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group